Parafia została erygowana w 1976. Kościół parafialny. Obecny kościół parafialny pochodzi z 1911; wybudowany według projektu Józefa Piusa Dziekońskiego w stylu neogotyckim. Proboszczowie parafii. śp. ks. kan. Bogdan Jaworek (1976–1992) ks. kan. dr. Jan Tondera (1992–2022) ks.

23:48 Faktem jest jednak, że nikt z tamtej strony nie wróciłNo to jest Marek Rymuszko stamtąd wrócił i skontaktował się z jasnowidzem Krzysztofem odebrał kilka jest pogoda… jak romantyzm!To jest biała przestrzeń, można myślą wykreować dowolne rzeczy wokół… dowolne światy!W tej przestrzeni może być wszystko…Chodzi o pogodę, to jest mgła – patrząc w niebo widzimy pewną niepogodę, a w rzeczywistości jest inaczej!Nie martw się – to wszystko jest siłę, młodość, moc… czuję tutaj rześkość!Pomyślisz i tak jest…Powracamy tam… powracamy!Jak tam było? Tam było rześko – to najlepsze słowo, aby opisać uczucie bycia sobie tę kobietę, która płakała w kuchni. Mamo jest mi tu dobrze – mówił duch córki do matki. Mamo jestem tutaj z [imię jej ojca]. I ty tu wrócisz. I będziemy razem!Nie stworzysz nic więcej niż posiadasz wewnątrz siebie…Odchodzenie to nie jest pójście w kosmos! Nieba nie ma w kosmosie, niebo jest w głębi ciebie, w głębi każdego z nas. Umieranie, to jest wejście w swoją krainę wyobraźni. W tym życiu nie zdajesz sobie sprawy z tego, że jesteś w tamtym jesteśmy wyobraźnią. Wówczas wracasz do świata nie idziemy do tamtego świata… my w nim jesteśmy!To jest wracanie cały czas tam, gdzie jesteśmy. Złudą jest ten świat. Nasza świadomość jest kluczem do zrozumienia, ale ty w tym miejscu gdzie jesteś tego nie pojmiesz. Trzeba być tu, aby zrozumieć!Podróżujemy w naszej jaźni. To cudowne!My z tamtego świata w ogóle nie nawet nie wracamy… można powiedzieć, że jesteśmy w tym świecie cały wyglądała śmierć? Stałem nagle przed drzwiami do mojego mieszkania, ocknąłem się i… wtedy wróciłem do prawdziwego domu!Więcej w linku

NAWIEDZONA KOMENDA W KONSTANCINIE ODC (SPECJALNY) Z PARANORMAL TV. NAWIEDZONA FORTECA 49A (FORTECA CIENIA) ZJAWISKA PARANORMALNE. X Nawiedzone Archiwum - Nawiedzony

15:43 Porozmawiajmy o śmierci…Może przez ten materiał, ktoś tutaj zmieni o mnie zdanie. Jeśli będzie to chociaż jedna osoba, odbiorę to jako ogromny sukces. Serdecznie zapraszam i gorąco PRZED ŚMIERCIĄ post wyedytowany przez ROJO. 2018-03-24 15:45:41 15:49 odpowiedz1 odpowiedź zanonimizowany119595849 Generał Serio już po takie tematy trzeba sięgać, żeby zdobyć kolejnego suba? Boję się obejrzeć, bo nie wiem co "mądrego" możesz wiedzieć o czymś, o czym nikt nic nie wie. post wyedytowany przez zanonimizowany1195958 2018-03-24 15:50:17 16:15👍 Ej, sam Geralt skomentował mu odcinek. post wyedytowany przez Dawko062 2018-03-24 16:15:36 16:36 odpowiedz1 odpowiedź zanonimizowany119150724 Legend Sorry ale nie obejrzę ani jednego kolejnego odcinka tej serii dopóki nie skończysz ciąć materiału po każdym zdaniu.#nieobejrzalem #nieznamsie #hejtujeAle widzę, że twoi widzowie prawie się popłakali na tym materiale, gratuluje post wyedytowany przez zanonimizowany1191507 2018-03-24 16:38:08 16:42 Mi tam sie podobalo w miare. Calkiem odwazny temat i fajnie ze o tym mowisz. Same przemyslenia tez spoko i nawet sie z nimi zgadzam, tylko troche gorzej z forma. Zdecydowanie niepotrzebne sa te niby smieszne wstawki, odbieraja powage tego moglbys sobie darowac z tym zebraniem o liki co chwila, bo to jest i te ciecia, ja rozumiem, ciecie co jakis czas i ze moze masz taki styl, ale ciecie do 3 slowa to przesada... post wyedytowany przez wogsel 2018-03-24 16:46:19 16:48 Wytrzymałem 10 sekund. Super materiał. Aż chce się dać drogą zabawne jest to, jak błagasz, żeby cię ludzie polubili na tym forum. post wyedytowany przez los pollos hermanos 2018-03-24 17:09:08 16:49 odpowiedzzanonimizowany9110555 Generał Kolejny dział leci do ignorowanych. 17:21 odpowiedzeJay220 Quaritch No Rojo, troszkę za dużo "Coelhowania", ale jesteś na dobrej drodze, aby podążać jasną stroną mocy YT ;) Chyba pierwsza generacja polskich jutuberów weszła nam w wiek +30 i rozpoczęła misję edukacyjną. Wardęga też ostatnio cisnął po patostreamerach. 17:33 odpowiedzzanonimizowany12545367 Pretorianin Spokojnie da się obejrzeć. Znów, jak przy omawianiu rynku gier, nie są to rzeczy odkrywcze ale z tego co się orientuje to targetem autora są osoby niezaawansowane wiekowo więc dla nich może (i w sumie powinno) mieć to wartość dodaną. 18:11 odpowiedzzanonimizowany80319169 Generał Przy każdej okazji powtarzam że nie lubię takiej formy zajęcia, ja nie idę z duchem czasu I telewizję przesówają na bok właśnie takie W tym I w tamtym filmie (o grach) nic nowego nie powiedziałeś, I nierozumiem dlaczego ktoś miałby to nagrywac I pokazywać masa tematów gdzie każdy zna oczywistośc I tak samo by nagrywał, ok I tutaj racja po twojej stronie , kazdy by mógł ale ja to tylko do filmu to te cięcia są masakryczne, I naprawdę to się słucha ciężko przez to 18:19👍 Kawał świetnej filmowej aktorska na najwyższym refleksji w Twoim zasięgu. 18:26 odpowiedz1 odpowiedź zanonimizowany118392115 Senator Ale ROJO. pyta was co sadzicie o tresci filmu a nie jakosc wykonania. :) Osoba, ktora jest blisko Boga nie boi sie smierci a nawet pragnie jej, aby juz zyc w wiecznosci z Bogiem. 19:33😊 odpowiedzKanon227 Befsztyk nie istnieje Dobrze, że w prawdziwym życiu, ludzie nie mają możliwości montowania swoich wypowiedzi. Potwornie irytujące. Co do meritum, nikt nie ceni życia bardziej, niż pacjent po pierwszym zawale. Cytat z klasyka a właściwie klasyczki, dla Ciebie Rojo:Ludzie zapomną, co mówiłeś. Ludzie zapomną, co zrobiłeś. Ale ludzie nigdy nie zapomną, jak się przy tobie 20:21😊 odpowiedzDeser245 neurodeser Skoro klasycy:"Mam ochotę popełnić samobójstwo, ale to nic nie da – mam zbyt wiele problemów". 20:40 W sumie... śmierć jest ważna. Determinuje nas jako jedno z kilku wiodących zdarzeń. Nas determinuje nie tylko to, co się stało, ale także to, czego oczekujemy. Studiujemy i mamy nadzieję na dyplom, który zdobędziemy w przyszłości. Dokonujemy rozmaitych wyborów. Na śmierć niby nie mamy wpływu. Najgorsze jest jednak płytkie wypieranie faktu własnej śmierci z lęku przed... boimy się śmierci? Ponoć boimy się tego, co nastanie po niej. Nie wiem, czy to prawda. 19:53 nie ma śmierci jest ŻYCIE i to jest jest wlasnie ten niesamowity dar. Bezcenny dar 10:07 Prawdziwa duchowa natura człowiekaCzłowiek ma - niematerialny i nieśmiertelny pierwiastek w człowieku, ożywiający ciało i opuszczający je w chwili ludzi twierdzi że widziało - byt osobowy to są po prostu dusze zmarłych ludzi pozbawione ciała ludzie którzy twierdzą że opuszczają swoje ciało fizyczne i odbywają podróże poza ciałem będąc w formie czysto jakoś cicho na ten temat w dzisiejszym świecie który jest nastawiony bardzo - błędne przekonanie że istnieje tylko materia i nic poza nią. 11:01 Nawiedzona komenda policji w KonstancinieWiarygodne relacje policjantów o spotkaniach z zbłąkaną dusząKonstancin-Jeziorna, malownicza miejscowość uzdrowiskowa niedaleko Warszawy. Oprócz wystawnych, nowoczesnych wilii znajduje się tutaj mnóstwo zabytkowych budynków. Jeden z nich usytuowany jest przy ulicy Niecałej. Do niedawna mieściła się tu Komenda Policji. Policjanci, którzy tu pracowali, opowiadają o tajemniczych odgłosach, dźwiękach i krokach, które było tam słychać niemal każdej nocy. Według byłego komendanta Policji w Konstancinie, wyglądało to tak, jakby ktoś chodził po terakocie na korytarzu. Pracownicy Komisariatu opowiadali o odgłosach dochodzących z pierwszego piętra, z pokoju znajdującego się nad dyżurką. Było słychać, jakby ktoś wychodził, chodził po pokoju, wychodził przez drzwi, schodził schodami drewnianymi na parter, ale później dźwięk niknął. W Komendzie miały miejsce również inne wydarzenia. Policjanci pełniący nocne dyżury często nie mogli doczekać się poranka i momentu, kiedy opuszczą nawiedzony budynek…Więcej w filmie dokumentalnym: [link]

Posterunek Policji w Zalesiu Górnym Koralowych Dębów 25, 05-540 Piaseczno Gmina Coordinate: 52.0279, 21.02973 Phone: +48 22 757 87 96 2. Posterunek Policji w Żabiej Woli Główna 9, 96-321 Żabia Wola Coordinate: 52.02971, 20.69095 Phone: +48 46 857 82 16
REINKARNACJA – HISTORIE ‘PIĄTEGO STOPNIA’ Z ARCHIWUM FUNDACJI NAUTILUSOsoby śledzące tematykę związaną z UFO wiedzą, że istnieje klasyfikacja opracowana przez dr. Jacquesa Vallee, która umożliwia jasny podział spotkań z UFO. Co prawda Valle wyróżnił cztery grupy Bliskich Spotkań, ale ostatnio dr Steven Greer wprowadził nawet piątą, najwyższą, kiedy obcy w pojeździe UFO przybywają wezwani przez świadków. Czy podobną klasyfikację można by wprowadzić na potrzeby klasyfikowania przypadków reinkarnacji, które trafiły do naszego archiwum? Nie ma z tym najmniejszego problemu, gdyż na pewno istnieje najwyższa, absolutna grupa historii „zapierających dech w piersiach”, które możemy na określić „historiami reinkarnacyjnymi piątego stopnia”. Mamy ich zaledwie kilka, ale każda z nich warta jest napisania kilku książek. Jest z tym zresztą dość poważny problem, bo ludzie zgłaszający nam takie historie panicznie boją się „ujawnienia”, co oznacza ośmieszenia. W naszym kraju, gdzie większość myśli, że żyjemy tylko raz, mówienie o tym, że ma się w swojej rodzinie przypadek będący absolutnym dowodem na reinkarnację przypomina krok samobójczy. Ci ludzie zaklinają nas na wszystkie świętości, abyśmy nic nie mówili, nic nie publikowali o ich historii, a nawet w ogóle zapomnieli, że oni istnieją. Staramy się ich przekonywać, że ludzie powinni dowiedzieć się o istnieniu wędrówki dusz, a jak my mamy tych ludzi przekonać, skoro najlepsze i najciekawsze przypadki muszę być przemilczane? Ale jest jak jest i tego nie od prostego pytania:Jak zaklasyfikować daną historię związaną z reinkarnacją do tej najwyższej półki, czyli – umownie – piątego stopnia?Kryterium jest naszym zdaniem proste: osoba pamiętająca swoje poprzednie wcielenie musi pamiętać takie dane jak imię, nazwisko, ulicę z numerem, a nawet numer telefonu (takie rzeczy też się zdarzają!) z poprzedniego życia. Oto przykład z naszego archiwum 1996 roku po jednej z audycji z serii „Nautilus Radia Zet” na naszą sekretarkę nagrała się matka 7 letniej dziewczynki, która była poruszona programem o reinkarnacji. Powiedziała tylko tyle, że „ma córkę, która pamięta jak zginęła, zna swoje poprzednie nazwisko i ta rodzina naprawdę tam mieszka”. Zgłoszeń było bardzo dużo, więc początkowo to zgłoszenie zatonęło w powodzi podobnych informacji podanych przez słuchaczy audycji. Minęły cztery lata (!), kiedy jeden z dziennikarzy pracujących w ekipie „Nautilusa Radia Zet” zwrócił uwagę na to dziwne zgłoszenie na starej kasecie audio z sekretarki w telefonie. Kobieta podała w tym zgłoszeniu swój telefon, więc ten dziennikarz zadzwonił. W pierwszych słowach od razu powiedziała, że ona „sobie nie życzy” żadnych programów o jej córce i w ogóle nikt nie ma prawa podawać jej danych. Potem trochę uspokoiła się, kiedy dostała zapewnienie, że absolutnie może liczyć na zachowanie tajemnicy. Zgodziła się spotkać i wtedy okazało się, że jest to prawdziwa rewelacja."Mamo, ja umarłam wtedy na przejeździe razem z mężem, a mieszkałam…"7-latka pamiętała nie tylko swoje poprzednie wcielenie, ale dokładnie podawała:- imię i nazwisko- okoliczności śmierci (jechała z mężem Fiatem 126p i doszło do zderzenia z pociągiem na niestrzeżonym przejeździe kolejowym)- miejsce zamieszkania (miejscowość, ulicę i numer domu)- imiona najbliższej rodziny (męża, 2-letniego syna, teścia, ojca, matki itp.)Potem matka tej dziewczynki powiedziała prawdziwą bombę – otóż razem z mężem i swoją siostrą wybrały się do miejscowości, którą podawała córka jako miejsce swojego zamieszkania w poprzednim życiu. Okazało się, że dokładnie w miejscu wskazanym przez córkę jest dom, w którym starsze małżeństwo wychowuje chłopca. Okazało się, że są to rodzice kobiety, która razem z mężem zginęła w tragicznym wypadku na przejeździe kolejowym. Ich 2-letni syn tylko dlatego przeżył, że akurat tego dnia został z dziadkami w domu. Wszystkie szczegóły podawane przez jej córkę zgadzały się nie w 99%, ale po prostu w 100%. To mógłby być dowód na reinkarnację, który – kto wie – przekonałby ludzi… na kolanach błagaliśmy tę rodzinę, aby zgodzili się o tym opowiedzieć na antenie Radia Zet. Niestety – takiej zgody nie dostaliśmy. Był to jednak pierwszy przypadek „historii reinkarnacyjnej piątego stopnia”, z jakim się zetknęliśmy. Przez ostatnie 25 lat podobnych „piątek” pojawiło się jeszcze kilka. Wszystkie są w naszym archiwum i czekają na swój czas, a mówiąc precyzyjnie na moment, kiedy ludzie uznają się na tyle odważni, że zgodzą się o tym publicznie opowiedzieć. Przeważa jednak paniczny strach o dobro dzieci, gdyż w Polsce reakcja otoczenia na „bajdurzących o jakiś fantasmagoriach o życiu przed życiem” jest bezwzględna i niesłychanie

W dniu 24 listopada 2023 roku w godz. 13:00-17:00 na terenie Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, odbędzie się akcja znakowania jednośladów. Oznakować rower może osoba pełnoletnia, która posiada dokument tożsamości, adres skrzynki mailowej oraz numer telefonu komórkowego.

HISTORIA: Według byłego komendanta Policji w Konstancinie, wyglądało to tak, jakby ktoś chodził po terakocie na korytarzu. Pracownicy Komisariatu opowiadali o odgłosach dochodzących z pierwszego piętra, z pokoju znajdującego się nad dyżurką. Było słychać, jakby ktoś wychodził, chodził po pokoju, wychodził przez drzwi, schodził schodami drewnianymi na parter, ale później dźwięk niknął… W Komendzie miały miejsce również inne wydarzenia. Policjanci pełniący nocne dyżury często nie mogli doczekać się poranka i momentu, kiedy opuszczą przeklęty budynek… Willa, w której mieściła się Komenda Policji, oprócz odnowionego parteru (to tutaj pracowali policjanci) posiada również stare, drewniane i nieużytkowane piętro. Budynek ma około 80 lat i z tego, co można usłyszeć od mieszkańców Konstancina, zawsze mieściły się tam różnego rodzaju służby mundurowe. Jest bardzo możliwe, że po wojnie miały tam swoją siedzibę NKWD i UB. Kroki były coraz głośniejsze. „Ktoś” zbliżał się do dyżurki. Funkcjonariusz nasłuchiwał i czekał. Niepewność i strach narastały. W pewnym momencie spostrzegł, że drzwi do pokoju delikatnie się uchylają. Z przerażeniem patrzył na klamkę, szła w dół… Doświadczonemu policjantowi puściły w końcu nerwy. Sięgnął do stojącej niedaleko metalowej szafy pancernej i wyjął z niej karabin automatyczny typu „kałasznikow”. Włożył nabój do komory, przeładował, wycelował w drzwi i czekał… – Gdyby ktokolwiek pojawił się w drzwiach, chyba bym nie wytrzymał i pociągnął za spust, oddając strzał z automatu. Ale wszelkie głosy ucichły. Jak długo stałem za tymi drzwiami, nie wiem, ale na pewno więcej niż kilka minut. Kiedy uświadomiłem sobie, że nikt nie wszedł do dyżurki, powolutku podszedłem do biurka i przez radiostację ściągnąłem radiowóz, nie puszczając już ich na patrol. Po prostu bałem się. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Jestem zdrowy, nie mam omamów, a odgłosy kroków w nocy, na górze to nie raz było słychać – opowiada pełniący wówczas dyżur policjant. Opracowano-Czwarty wymiar - duch z Konstancina Zdjęcia : Michał Jankowski Fotografia Nawiedzona komenda policji w Konstancinie Reviewed by Michał Jankowski on kwietnia 15, 2015 Rating: 5

Aktualności. Policjanci z Komisariatu Policji w Gdyni - Redłowie prowadzą czynności w sprawach przywłaszczenia mienia. Do zdarzeń doszło w sierpniu i październiku 2023 r., a związek ze sprawami mogą mieć kobieta i mężczyzna, których wizerunki publikujemy. Dotychczas nie udało się ustalić ich tożsamości, dlatego każdy, kto

Reasumując poglądy Georgea żyjemy w świecie w którym do setek tysięcy lat, od dziesiątek tysięcy pokoleń ci sami ludzie i te same ufoludki odradzając się na nowo żyją obok siebieWiele starych dusz się odradza w nowych ciałach tutaj na Ziemi, ale przecież Bóg tworzy nowe dusze cały czas. No i nie zapominajmy że reinkarnacja może również nastąpić z innych planet we wyznają różne religie ale wierzą w tego samego boga który bądź co bądź jest realnym bytemDokładnie. Wszyscy ludzie i wszystkie istoty we wszechświecie modlą się do tego samego Boga. Bóg jest tylko jeden i jest który nijak nie manifestuje swojego istnieniaJeśli tak bardzo chcesz aby dał ci jakiś znak, to Go o to gorąco poproś. Jestem przekonany że jakiś znak dostaniesz np. przeżyjesz jakąś sytuację w życiu która da ci do zrozumienia że jest coś więcej niż byłbym zapomniał. Ludzie i ufoki po śmierci w jednym pokoleniu a przed narodzinami w drugim przebywają w jakimś innym, duchowym wymiarze który najwyraźniej znajduje się na komendzie w nawiedzone domy to najgorszy możliwy scenariusz dla każdej duszy. Jeśli jakiś dom jest nawiedzony, to oznacza że duszyczka została tutaj na Ziemi, i nie udała się w stronę światła. Takie dusze potrafią wówczas przebywać na Ziemi wiele lat i potrzebują czyjejś pomocy aby odprowadzić je w stronę możliwości przebywania w wymiarze duchowym są następujące:1) Duszyczka idzie w stronę światła (do nieba), pozostaje tam kilka lat i potem reinkarnuje się do nowego ciała. Dlaczego wracamy do świata materialnego? Ponieważ tutaj najwięcej się nauczymy. Życie w świecie materialnym to najlepsza szkoła. Tutaj się uczymy, zbieramy nowe doświadczenia i rozwijamy duszę. I nie ma znaczenia że nic nie pamiętamy z poprzednich wcieleń. Będąc w ciele nie pamiętamy ale dusza i tak się rozwija i uczy się. Będąc poza ciałem świadomość poprzednich wcieleń powraca. Ale mimo wszystko czasem się zdarza że ludzie coś pamiętają. Są przypadki dzieci które pamiętają swoje poprzednie życie. W późniejszym okresie gdy te dzieci idą do szkoły i przeżywają silne emocje - wspomnienia z poprzedniego życia zacierają się. Czasami nawet dorośli ludzie coś pamiętają - jest to tzw. Deja Vu czyli odczucie że przeżyłeś już kiedyś jakąś sytuację ale wiesz że to niemożliwe. Jeśli ktoś bardzo chce to może poddać się regresji hipnotycznej aby przypomnieć sobie poprzednie wcielenia, ale ja tego nie polecam. Można dostać szoku emocjonalnego. Zapomnijcie o jednym życiu. Siedzenie w niebie przez całą wieczność i nic nierobienie nie służy twojej duszy. Ale uwaga. Nikt cię nie zmusza do ponownego zejścia do świata materialnego. To zawsze ty sam podejmujesz decyzję czy jesteś gotowy aby tutaj zejść. To ty sam wybierasz sobie rodziców i rodzinę w której się rodzisz. Ci którzy mają pretensję do Boga że się w ogóle urodzili albo że mają takich 'złych' rodziców nie są świadomi że to była ich decyzja w której rodzinie się urodzili. Jak ktoś ma pretensje do Boga że ma ciężkie życie albo wiele problemów to nie jest świadomy że Bóg nie ma z tym nic wspólnego. Bóg nikogo nie karze. Każdy zasłużył sobie poprzednim życiem na to co ma teraz. Karma wraca do Ludzie którzy w nic nie wierzą trafiają do tzw. czyśćca. Jest to ponure miejsce w którym kompletni ateiści mają czas aby sobie wszystko przemyśleć, aby nabrać pokory, również aby żałować za krzywdy wyczynione innym. Każdy kto żałuje swoich złych czynów trafia do nieba a potem ma szansę na Ludzie bardzo źli którzy wyrządzili wiele krzywd innym trafiają do piekła, miejsca okropnego. Ale nawet tacy ludzie jeśli żałują tego co zrobili innym, mają szansę na reinkarnację, mają szansę aby naprawić swoje błędy i wynagrodzić innym istotom krzywdy. Sprawiedliwość nikogo nie ominie. Karma wróci do każdego kto krzywdzi innych. Stąd mamy niesprawiedliwość na świecie. Stąd dzieci rodzą się chore. Stąd niektórzy ludzie są niepełnosprawni i jeżdżą na wózkach inwalidzkich itd. Karma jest sprawiedliwa i nieubłagana. Karmę można określić następująco. "Co wysyłasz - wraca do ciebie. Co siejesz - zbierasz. Co dajesz - dostajesz"4) Bardzo źli ludzie którzy nie żałują tego co zrobili innym i kontynuują ścieżkę czynienia zła przemieniają się w demony. Demony są to potężne duchowe istoty pełne nienawiści które wyrządzają innym istotom jest Jezus Chrystus? Jezus to potężna duchowa istota pełna miłości i dobra, która pomoże każdemu kto prosi Ją o że póki co na naszej planecie wszelka duchowość jest negowana i wyśmiewana. Ale jestem przekonany że to kiedyś ulegnie zmianie. Szczególnie interesujące są przeżycia duchowe ludzi np. Doświadczenia Bliskie Śmierci (Near-Death Experience NDE). Ludzie którzy ulegają jakimś poważnym wypadkom nie raz doświadczają tego że wychodzą ze swojego ciała, obserwują swoje ciało z boku będąc świadomością z boku, albo unosząc się pod sufitem. Nie raz tacy ludzie są w stanie przemieszczać się przez ściany i mogą znaleźć się wówczas w dowolnym miejscu na Ziemi. Najczęściej jest tak że w pewnym momencie pojawia się to światło pełne niewyobrażalnej bezwarunkowej miłości i dobra. Ludzie idą w stronę tego światła i nagle znajdują się w tunelu. Wówczas często widzą "film ze swojego życia" czyli przegląd tego co osiągnęliśmy w swoim życiu. Często tacy ludzie słyszą słowa "to nie jest jeszcze twój czas - musisz wrócić" :)Tak więc to co najważniejsze. Jesteśmy istotami duchowymi. Każdy z nas ma duszę. Jest reinkarnacja. W życiu najważniejsze jest kochanie innych ludzi. Osoby które przeżyły NDE jako pierwsze pytanie usłyszeli te słowa: "Czy kochałeś innych na Ziemi?"Jeśli ktoś chciałby się dowiedzieć więcej to polecam wspaniały film Nasz Dom (2010)Ten film powinien obejrzeć każdy kto chce przemyśleć stan swojej duchowości. Film daje wiele do myślenia. Powstał na bazie faktów. Przedstawiona w nim historia została spisana przez brazylijskie medium duchowe Chico Xaviera który połączył się z duchem Andre Luiza i uzyskał od niego informacje na temat tego jak wygląda "tamta strona".Opis filmuEgoistyczny lekarz, dr Andre Luiz, umiera w wyniku ciężkiej choroby i budzi się w innej rzeczywistości, zwanej "Umbral", będącej rodzajem czyśćca. Po bolesnych przeżyciach zaczyna żałować swojego postępowania, prosząc Boga o wybaczenie i pomoc, dzięki czemu trafia do duchowego miasta zwanego "Nasz Dom".Film w polskiej wersji jest dostępny za darmo na
💖Kup sobie koszulę💖 https://urbexhistory.pl/👉 SUBSKRYBUJ nasz kanał! 👈 http://bit.ly/2KLsfPb 💖 PATRONITE 💖 - wspomóż projekt i wyprawy http
Nawiedzony komisariat w Konstancinie. Zdjęcia Szarego Burka i niepokojący filmik [WIDEO] Szary BurekNawiedzony komisariat w Konstancinie - to tam tym razem zajrzał fotobloger Szary Burek. Zobaczcie jego niesamowite zdjęcia z tego niepokojącego miejsca i filmik, który pokazuje, że chyba nie wszystko jest z dawnym komisariatem w porządku...."Budynek ma około 80 lat i ponoć zawsze mieściły się w nim różnego rodzaju służby mundurowe. Funkcjonariusze, którzy jeszcze kilka lat temu pełnili tam służbę przyznają, że często słyszeli niepokojące kroki i odgłosy dochodzące z pierwszego piętra, ktoś schodził schodami na dół, jednak po pewnym czasie dźwięki mijały. Zdarzały się też przypadki, że po wciśnięciu klamki przez niewidzialną zjawę, drzwi same się kiedyś miały siedzibę tu służby NKWD i UB. Mówi się, że to miejsce nawiedza duch funkcjonariu­sza dawnych służb, który dokonał tu wielu zbrodni na ludziach. Budynek od kilku lat stoi opuszczony, ponieważ policja przeniosła się do nowego komisariatu. Na dzień dzisiejszy obiekt jest wymieciony ze wszystkiego, nawet kaloryfery z pokoi ktoś wymontował. Najciekawsze co w tym budynku można zobaczyć, to dwie puste cele z wydrapanymi napisami na ścianach." - pisze Szary zdjęć Szarego Burka znajdziecie na jego blogu: SZARY BUREK oraz na jego fan page'u na film odkrywców z Urbex History, którzy także odwiedzili to miejsce:Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera . 95 57 206 26 225 325 351 429

nawiedzona komenda w konstancinie